Nigdy nie wyjdą z mody i są na tyle uniwersalne, że nosi je każdy i do wszystkiego. Białe sneakersy, bo o nich mowa, na stałe zagościły w naszych garderobach i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.
Sneakersy to buty sportowe, ale wbrew pozorom raczej nie są one przeznaczone do treningów i ćwiczeń na siłowni, lecz stanowią element codziennych stylizacji. Ich nazwa pochodzi od angielskiego to sneak, co oznacza po prostu skradać się. Historia sneakersów sięga połowy XVIII wieku, kiedy to miały być obuwiem plażowym z gumową podeszwą, jeszcze bez rozróżnienia na but prawy oraz but lewy.
Następnie w 1917 roku firma Keds zaczęła produkować płócienne buty na masową skalę. Niemal od razu pojawiły się też pierwsze wersje sportowych trampek marki Converse i Adidas, przeznaczonych do gry w koszykówkę.
Z czasem również inne firmy wprowadzały do swojej oferty sneakersy, jednak zawsze były one przeznaczone do uprawiania jakiejś dziedziny sportu. Przełomem były lata 1984-1985, kiedy to Michael Jordan podpisał kontrakt z Nike i pojawił się w ich obuwiu na boisku, a dokładniej w modelu sygnowanym jego nazwiskiem. Ludzie oszaleli na jego punkcie i zapragnęli nosić sneakersy na co dzień, do casualowych stylizacji.
Przez długi czas sneakersy były domeną sportowych marek, jednak coraz częściej można znaleźć je – i to w najróżniejszych stylach oraz fasonach – w luksusowych domach mody, jak chociażby Gucci czy Balenciaga.
Fenomen popularności białych sneakersów nie powinien nikogo dziwić. To jedne z najbardziej uniwersalnych par butów, jakie tylko istnieją. Bez problemu noszą je młodsi i starsi, kobiety i mężczyźni – i to niemal do każdej stylizacji oraz na każdą okazję.
Białe sneakersy to niewątpliwie basic i podstawa garderoby, którą można dowolnie łączyć właściwie ze wszystkim. Sprawdzą się do spodni – dżinsów, cygaretek, cullotów, spodni materiałowych, dresów; spódnicy – skórzanej, dżinsowej, plisowanej; sukienki – ołówkowej, zwiewnej, mini, maxi, fasonów dopasowanych i oversizowych. Możliwości są tutaj nieograniczone.
W tym sezonie nosimy przede wszystkim dwa rodzaje białych sneakersów. Pierwsze mają solidną, grubą podeszwę, zaś drugie są delikatne, siateczkowe, z amortyzującą podeszwę niczym ta do biegania. Oczywiście, nawet jeśli wybierzemy klasyczne białe sneakersy, to również wpisują się one w trendy, są modne i stylowe.
Każde buty, a tym bardziej te w jasnym kolorze, są narażone na zabrudzenia. By zawsze były w świetnym stanie, trzeba regularnie je czyścić. Do podeszwy sprawdzi się stara szczoteczka i pasta do zębów. Wystarczy zwilżyć ją i szorować. To bezpieczny sposób, który nie zniszczy naszych sneakersów. Świetnie sprawdzi się, szczególnie gdy mamy do czynienia z podeszwami o niestandardowym kształcie.
Plamy możemy usunąć za pomocą ściereczki namoczonej w wodzie z płynem do mycia naczyń lub nakładając na nie papkę z wody i sody oczyszczonej. Jeśli zaś chodzi o pranie butów w pralce, to lepiej odpuścić je sobie, gdy nasze białe sneakersy są wykonane ze skóry lub zamszu. Do pralki można włożyć te wykonane z materiałów tekstylnych (oczywiście bez wkładek i sznurowadeł). Trzeba ustawić jak najniższe obroty i temperaturę maksymalnie na 30°C – większość modeli posiada specjalny program do prania obuwia.
Buty dobrze jest umieścić wcześniej w worku (takim jak do prania bielizny) i wypełnić pralkę ręcznikami. Unikniemy tym samym obijania ich o wnętrze bębna. W żadnym razie nie należy suszyć białych butów na słońcu, gdyż mogą powstać nieestetyczne zacieki.