Niestety, nie każda z nas obdarzona została przez naturę ogromnymi, kocimi oczami o zniewalającym spojrzeniu. Kobiety o mniejszych oczach nie powinny się jednak czuć w tej sytuacji przegrane. Czyż nie po to właśnie wynaleziony został makijaż, by pomagać nam w nadrabianiu tego, czego poskąpiła nam matka natura?
Na początek nałóż na całą powiekę jasny, najlepiej perłowy (połyskujące odcienie uwydatniają oko) cień. Czarnym eyelinerem narysuj lekko unoszącą się ku górze kreskę (optycznie „otworzy” oko). Jeśli nie czujesz się dobrze z graficzną kreską na powiece, możesz ją śmiało zastąpić nieco bardziej rozmytą, wykonaną czarnym, matowym cieniem do powiek. Tzw. linię wodną oka (przy dolnej powiece) podkreśl białą kredką, która jest najpopularniejszym sposobem na optyczne powiększenie oczu. Możesz również przyciemnić dolną część oka brązowym cieniem. Wewnętrzny kącik oka zaznacz rozświetlaczem (do jasnej karnacji lepiej pasują te w delikatnych, cielistch odcieniach; ciemniejszą, oliwkową skórę pięknie podkreślą zaś złote barwy rozświetlacza). Na koniec podkręć rzęsy zalotką i mocno wytuszuj pogrubiającym tuszem do rzęs, który doda im objętości. Gotowe!
Inne przydatne rady, o których nie miałaś pojęcia!
♦ kształt brwi – być może próbując optycznie powiększyć oko wielokrotnie zapominałaś o brwiach. Nigdy więcej nie popełniaj tego błędu! Brwi są oprawą dla oczu. Ich odpowiedni kształt pomaga w podkreśleniu spojrzenia. Ważne jest, by nie były one zbyt krótkie. Jeśli tak się jednak stanie, możesz sobie bardzo łatwo pomóc kredką lub cieniem do brwi.
♦ rozświetlacz – który został już wspomniany w powyższej instrukcji. Pamiętaj, iż połyskujące elementy makijażu zawsze uwydatniają i powiększają, a także przyciągają uwagę. Podkreślasz kości policzkowe rozświetlaczem właśnie po to, by je uwydatnić; dlatego użyj go także wtedy, gdy chcesz sprawić, by Twoje spojrzenie było wyraźniejsze. Niesamowity efekt daje rozświetlenie łuku brwiowego (pod załamaniem brwi) oraz, jak już wspominaliśmy, wewnętrznego kącika oka.
♦ korektor – ciemne cienie pod oczami sprawiają, że wyglądasz niezdrowo; jednocześnie pomniejszają też oczy. By zamaskować te niedoskonałości, wybierz jasny, beżowy korektor lub ten w bananowym odcieniu, który odznacza się niesamowitym kryciem. Z tego też powodu cieszy się ostatnio ogromną popularnością, dlatego jest bardzo łatwo dostępny.
♦ jasne, perłowe kolory – są ogromnymi sprzymierzeńcami kobiet o nieco mniejszych oczach. Delikatny błękit, róż czy fiołkowy, zwłaszcza o perłowym wykończeniu, świetnie sprawdzają się jako pomoc przy powiększaniu i „otwieraniu” oka. Kultowym produktem jest też biała kredka, która jest swoistą „pierwszą pomocą”, gdy chcemy wyostrzyć i rozjaśnić spojrzenie. Ciekawy efekt przynosi również zastosowanie kolorowego eyelinera lub kredki zamiast klasycznej, głębokiej czerni.
Wystrzegaj się obrysowywania całego konturu oka czarną, ciągłą kreską, bez żadnych przerw. Makijaż tego typu jest odpowiedni jedynie dla kobiet o tak zwanych sarnich oczach, gdyż będzie je optycznie pomniejszał. Podobny efekt daje zastosowanie na powiece ciemnych cieni. Pamiętaj więc przede wszystkim o używaniu jasnych kolorów, malowaniu wyraźnych kresek (stworzą efekt kocich oczu), podkręcaniu rzęs zalotką oraz obfitym ich tuszowaniu. Jeśli wybierasz się na wielkie wyjście, świetnym rozwiązaniem będą też sztuczne rzęsy, które zapewnią Ci zniewalające spojrzenie, obok którego nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie…